Święty Mikołaj 6 grudnia obchodzi swój szczególny dzień. Mikołajki to święto, które obecnie celebruje się przede wszystkim w szkołach. Wielu uczniów czeka na nie z utęsknieniem przez cały rok. Czy wiecie skąd wywodzi się współczesna tradycja?
Święty Mikołaj – człowiek, który obdarowywał anonimowo.
Święty Mikołaj to bardzo ważna postać w katolicyzmie oraz prawosławiu. Zgodnie ze średniowieczną hagiografią żył na przełomie III i IV wieku. Był biskupem Miry, która obecnie znajduje się na terytorium Turcji. Ten chrześcijański święty stał się z biegiem lat ważną postacią występującą w wielu kulturach. Święty Mikołaj zasłynął jako człowiek, który przez całe życie pomagał potrzebującym; wszystkie dobra, jakie posiadał rozdawał ubogim. Co ciekawe, Mikołaj swoje dary przekazywał anonimowo, co dowodzi jego bezinteresowności.
Święty Mikołaj i mikołajki – skąd ta tradycja?
Mikołajki to święto bardzo stare. Już w okresie średniowiecza utarł się zwyczaj obdarowywania dzieci prezentami w wigilię tego dnia. Mało kto wie, że do XIX wieku imieniny św. Mikołaja były na ziemiach polskich dniem wolnym od pracy.
W XIX wieku na ziemiach polskich święty Mikołaj odwiedzał domy wraz z aniołkiem i diabłem. W trakcie wizyt przepytywał najmłodszych z pacierza i dopytywał rodziców o sprawowanie ich pociech. Grzeczne dzieci otrzymywały tego dnia słodycze; z kolei te, które zachowywały się nieodpowiednio dostawały rózgi.
Święty Mikołaj w szkole – jak obecnie celebrujemy ten dzień ?
Imieniny św. Mikołaja są co roku doskonałą okazją do oderwania się od rutynowego szkolnego planu dnia. Dla wielu uczniów mikołajki to jeden z najprzyjemniejszych dni w trakcie roku szkolnego. Wtedy to zazwyczaj obdarowujemy prezentami kolegów i koleżanki z klasy. Są to podarunki anonimowe – po wylosowaniu nazwiska staramy się nie wyjawiać, komu w tym roku będziemy kupowali mikołajkowy upominek. To nawiązanie do jednego ze zwyczajów św. Mikołaja – chrześcijański święty swoje dary przekazywał anonimowo; żadna z obdarowanych przez niego osób nie wiedziała, kto jest autorem niespodzianki.
Mikołajki w szkole u mistrza Paderewskiego
Chociaż za oknami brak śniegu, to nastrój świąteczny zagościł już w naszej szkole.
Tradycyjnie, jak co roku, tego dnia, panował u nas szczególny klimat, przede wszystkim za sprawą szanownego Gościa. Mikołaj dotarł do szkoły z workiem pełnym słodkości, co nasi uczniowie przyjęli bardzo entuzjastycznie. Dla każdego znalazła się słodka niespodzianka i dla grzecznego i mniej grzecznego. Było dużo radości i uśmiechów.
Szkoda, że Mikołajki są tylko raz w roku!
Beata Porębska
nauczyciel języka polskiego